poniedziałek, 9 sierpnia 2010

W kontekście ostatnich wydarzeń i nie tylko...

Instytucja, która tą religią szermuje, chce mieć rząd dusz i nie dopuszcza do tego, by ludzie myśleli. Trzeba im zakazać, nakazać, odtąd dotąd, by ich trzymać w szachu. Wtedy można ich straszyć śmiercią, można ich straszyć tym, co po śmierci. Trzeba zabrać wolność, a tabu jest takim ograniczeniem wolności. Im więcej tabu, tym mniej wolności: nie wolno mówić, nie wolno robić, nie wolno myśleć. Można powiedzieć, że Wielka księga o myśleniu byłaby największym tabu. Religie powstały, aby ludziom było łatwiej znosić ból i lęk istnienia, ale one je pogłębiają. Nasza w każdym razie na pewno. Przede wszystkim człowiek ma się czuć grzeszny. Niby dlaczego? Ja się czuję za Ewę dumna, że chciała mieć wiedzę złego i dobrego!
Cytat z wywadu: http://ksiazki.wp.pl/tytul,Mamy-za-duzo-tabu-mowi-Katarzyna-Miller-w-wywiadzie-dla-Wirtualnej-Polski,wid,16402,wywiad.html?ticaid=1aac4

A książki na pewno przeczytam...

1 komentarz:

Unknown pisze...

"kochaj i rób co chesz" to jest prawdziwa religia