niedziela, 22 sierpnia 2010

Synchroniczność




Myslałam,że juz się uporałam ze sobą, a tu swiat podsuwa mi temat do przepracowania...najpierw pojawiło się wyzwanie ze słoika na mysli:
piątek #24:
wewnętrzna dziewczynka

jaka byłaś kiedy miałaś 7 lat?
co lubiłaś robić?
o czym marzyłaś?
http://craft-imaginarium.blogspot.com/2010/08/soik-na-mysli-24-thought-jar-24.html
Wczesniej jeszcze wiersz Emmy pt. Wewnętrzna dziewczynka
Kiedy ja sie spieszę
ona nagle przykuca
między plytami chodnika
znajduje bursztyny
wklada do mojej torebki

W każdej kieszeni
jakis kasztan, szkielko
w książkach zamist kartek
zasuszone liscie
koniczyny, bilety

Tlumaczę jej:
dorosnij, wyrzuc te smieci
a ona kręci piruety
i pokazuje mi język.


A wczoraj z rana na HBO obejrzałam "Dzieciaka" z Brucem Willisem, u siostry u której nigdy nie oglądam telewizji... Posibility to rediscover yourself - tam pada...przypadek? synchronicznosć?
Jeszcze niedzielny kin:
KIN 136 – Żółty Rytmiczny Wojownik

Dziś jednoczę rozum z intuicją, odrywam się od "nieludzkiej" przeszłości, uwalniam od niekorzystnych powiązań i zaprzestaję walk, za którymi przepada moje Ego. Dziś zaufam mojej mądrości mistycznej i z jej pomocą zrównoważę wszystkie rozbieżności pomiędzy tym, co widzi prawa, a co lewa półkula mózgu. Dziś wyzbywam się strachu i nie pozwolę ani mojemu Ego, ani myślokształtom zapędzić się w ślepą uliczkę.

Update z 26/08:
Zapraszam Cię na wyprawę w przeszłość, w Twoje dzieciństwo...

Wyobraź sobie, że masz kilka lat. Zobacz, jak wyglądasz...
W co jesteś ubrany...

Przypomnij sobie rodziców (matkę/ojca)...
Jak wyglądają...

Jakie było Twoje dzieciństwo?
Czy mogłeś reagować spontanicznie?
Czy mogłeś śmiać się, płakać, wyrażać emocje?
Jak reagowali na to Twoi rodzice?
A inni dorośli z Twego otoczenia?

Jakich twoich zachowań nie akceptowali?
Jak to wyrażali?

Co czułeś, gdy rodzice nie akceptowali Twojego zachowania lub Twoich reakcji?

Weź kilka głębokich oddechów i powoli powróć do tu i teraz...
Otwórz oczy

Stąd: http://pomocnik-psychologiczny.blogspot.com/

Brak komentarzy: