czwartek, 17 czerwca 2010

zaległe kiny

Fala Łącznika pomaga zrównoważyć bieg życia, usuwając z drogi to. co stało się reliktem przeszłości, a co wciąż zakłóca ci spokój. DZIESIĄTY dzień podpowiada, abyś wyzbył się strachu i sam decydował o swym losie. DWUNASTY dzień pokazuje, że nie ma winnych na zewnątrz: tv wnosisz harmonię do świata, w którym żyjesz. TRZYNASTY dzień objawia słabości, nad którymi powinieneś popracować, a do których nie chcesz się przyznać.

KIN 66 – Biały Magnetyczny Łącznik 13 czerwca

Konserwatyzm duchowy jest największą przeszkodą na drodze przemian. Bardzo często muszę zostać przyciśnięty do muru, aby pozbyć się czegoś starego i zrobić krok do przodu. Od dziś uczę się dobrowolnie usuwać to, co się przeżyło i bez żalu puszczać przeszłość. Wiem, że czeka mnie ciężka praca. Najpierw usunę z domu wszystkie zbędne rzeczy, przywołujące przykre wspomnienia.


KIN 67 – Niebieska Biegunowa Ręka 14 czerwca

Dzięki zdobytej wiedzy stworzę stabilną bazę dla zaprowadzenia ładu w życiu. Dziś liczą się konkretne czyny, a nie dobre zamiary. Dziś robię wielki przegląd i segreguję sprawy według tego, co wiem, co rozumiem, z czym się nie zgadzam. W ten sposób rozpoznam, gdzie skrywają się największe pola napięć i co spędza mi sen z powiek. Najpierw uzdrowię swoje chore myśli i zakończę polemikę duchową.


KIN 68 – Żółta Elektryczna Gwiazda 15 czerwca

Wrodzony pociąg do piękna tak długo będzie drążyć moje zmysły, aż zdecyduję się wyrzucić z serca stare żale, urazy, przykre wspomnienia. Dziś odczuwam tęsknotę za doskonałością oraz harmonią w życiu towarzyskim i związku partnerskim. Dysharmonia, osądzanie ludzi, wartościowanie wydarzeń nie wróżą lepszego jutra. Dziś przełamię samotność, poszukam bratniej duszy i przestanę rozmawiać sam ze sobą.


KIN 69 – Czerwony Samoistny Księżyc 16 czerwca

Dziś zmieniam podejście do ludzi i dotychczasowy styl życia. Zrzucam wszystkie maski, odchodzę od utartych poglądów i szablonowego myślenia. Dziś idę na całość. Wszystko, co stare, rzucam w nurt rzeki życia i czekam cierpliwie, by naturalny żywioł pomógł mi przełamać zatory mentalne.


KIN 70 – Biały Wiodący Pies 17 czerwca

Miłość potrafi przemienić bolesne cięcia w znośne doświadczenia – pod warunkiem że potrafię kochać. Każdemu pożegnaniu, każdej stracie i każdej rozłące towarzyszy ból, bunt i opór wewnętrzny. Każdej zmianie, tak jak śmierci, towarzyszy cicha żałoba. Dziś, zamiast czekać z założonymi rękami na nadejście bólu, zaczynam sam uśmiercać przykre doświadczenia, uzdrawiając od podstaw ich przyczyny. Dopiero dziś pojąłem sens bólu.

Chyba wiem dlaczego podswiadomie nie chciałam czytać tych kinów...

Brak komentarzy: