niedziela, 14 lutego 2010

To także przeminie!

Dzisiaj dowiedziałam się o smierci syna mojej przyjaciółki z lat szkolnych... szok straszny...chłopak wyjechał do pracy do Anglii, stracili z nim kontakt we wrzesniu... znaleźli, zmasakrowanego, pokrojonego w kawalki, w foliowym worku... nie wyobrażam sobie, co czują rodzice w takiej sytuacji... nie mogę przestać o tym myleć...

Brak komentarzy: