środa, 2 lutego 2011

Zaległe czytelnictwo cd.



Opowiedziane tu historie miłosne oddziela jedno stulecie i tysiące kilometrów. W 1900 roku lady Anna Winterbourne, angielska wdowa, zakochuje się w egipskim bojowniku o wolność. Wbrew różnicom kulturowym i politycznym postanawia go poślubić. Sto lat później prawnuczka Anny wyrusza z Nowego Jorku do Egiptu, by odtworzyć historię małżeństwa prababki. Towarzyszy jej kufer pełen pamiątek rodzinnych. Dzienniki, notatki, listy Anny, odkryte po latach przez Isabel, stają się kanwą wielowątkowej opowieści będącej jednocześnie literackim przewodnikiem po Egipcie.

Historia ukryta pod szyldem "Mapy miłości" okazała się tymczasem historią samego Egiptu widzianą oczyma mieszkańców, niezwykle ciekawą, pokazującą całe mnóstwo faktów, o których nie mówi się na lekcjach poświęconych polityce kolonialnej wielkich mocarstw, traktując temat jako marginalny i ograniczając się do przestawienia kilku najważniejszych dat czy wydarzeń.

Dzięki staremu, pełnemu pamiątek kufrowi, który otrzymała w spadku po swej prababce jedna z bohaterek, mamy możliwość odkrycia zupełnie nieznanego oblicza kraju, który większości z nas kojarzy się obecnie z piramidami i zdjęciami z kolorowych katalogów biur podróży.

Dwie kobiety próbujące odtworzyć z ocalałych dzienników i fragmentów korespondencji losy swoich przodków są tylko pretekstem do rozważań o okupacji brytyjskiej, ruchu narodowowyzwoleńczym, o patriotach cierpiących z powodu ograniczeń, niemożności przeprowadzenia niezbędnych reform, narzucania obcych wzorców kulturowych.
http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=89292

Synchronicznosć??? książkę przeczytałam w połowie stycznia... stwierdziłam, że nic nie wiem o historii Bliskiego Wschodu i drążąc temat googlowałam i czytałam ile wlezie... chyba po to, by zrozumieć co się teraz tam dzieje...

Brak komentarzy: