sobota, 8 sierpnia 2009

Czy jesteś posiadaczem jajka?

Pewna biedna kobieta znalazła kiedyś jajko. Wielce uradowana, zawołała męża, dzieci i powiedziała do nich:"Skończyły się wszystkie nasze zmartwienia. Zobaczcie tylko: znalazłam jajko! Nie zjemy go, ale zaniesiemy do naszego sąsiada, aby jego kwoka mogła je wysiedzieć. W ten sposób doczekamy się szybko kurczaka, z którego wyrośnie kura. Oczywiście wcale nie zjemy tej kury, ale będziemy jej podkładać dużo jajek, by mieć jeszcze więcej kur, które zniosą następne jajka. W ten sposób będziemy mieć mnóstwo kur i mnóstwo jajek. Jednak nie zjemy naszych kur i naszych jajek, tylko sprzedamy je, a za zarobione pieniądze kupimy sobie cielaczka. Z tego cielaczka wyrośnie kiedyś krowa. Krowa będzie nam rodzić kolejne cielaki, aż do chwili, kiedy będziemy mieć całe stado. Potem sprzedamy krowę i kupimy sobie pole, potem sprzedamy i znów kupimy, a następnie kupimy i sprzedamy...".Mówiła tak i mówiła, wymachując rękoma.
W pewnym momencie jajko wyśliznęło się z jej dłoni i upadając, rozbiło się o ziemię.

Nasze postanowienia są bardzo często podobne do gadaniny tej kobiety: "Zrobię...Powiem...Zamienię..."Mijają dni, lata i nic z tych słów nie zostaje.Nie odkładajmy na poźniej dobra, które możemy wyświadczyć dzisiaj, nie zaprzepaszczajmy go, bo nie będziemy żyli na tym świecie dwa razy.

(Bruno Ferrero, Przypowieści,Wydawnictwo Salejzańskie)

Notka przyszła do mnie dzisiaj na forum Goldenline...

Brak komentarzy: