sobota, 4 października 2008
Rozmowy
Wczoraj mieliśmy długą rozmowę z synami, cieszę się strasznie, że stracili juz zacietrzewienie że nie zachowują się jakby zjedli wszystkie rozumy i maja licencję na rację....nawet rozmawialiśmy o sprawach sercowych shock! spadła ze mnie odpowiedzialność za całokształt...moge być pewna,że w każdym momencie mogę na nich liczyć i to chyba jest najwiekszy mój sukces wychowawczy....tyle i az tyle....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Cześć Grażynko, gratuluję Ci z całego serca, musi być pięknie przyglądać się, jak dzieci dorastają i mądrzeją. Również zawsze czuję się uskrzydlona, kiedy uda się przeprowadzić ważną rozmowę z rodzicami. Ta radość jest obustronna :-) Odpoczywaj i nabieraj sił na nowy tydzień. Serdeczności :-)))
Dzieki Magdalenko! Moi synowie to chłopy na schwał, 23 i 27 lat, ale wiesz jak to jest z dorastaniem u facetów....dumna jestem dzisiaj z tego , bo sama obczaiłam jak dodać muzykę do bloga, tylko nie wiem czy ja słychać? daj znać przy okazji, ok? Jaa akurat w pracuję w ten weekend, ale w zamian będę miała wolne od 15-20 października-)))
WOW!!! :-))) SUUUUPER!!! :-))) Geniuszu, jak to uczyniłaś??? :-))) Cudowna muzyczka, teraz będę u Ciebie siedzieć bez przerwy :-))) BRAVISSIMO!!! :-))) Miłej pracy wobec tego, do 15-go już bardzo blisko!!!
Nie wyświetlił się mój poprzedni komentarz, w którym byłam zachwycona Twoją muzyczką, a teraz chciałam Ci podziękować, bo ja już też wiem, jak to zrobić!!! :-))) Dzięki Tobie!!! :-))) DZIEKUJĘ!!! :-))) Będę eksperymentować. Spokojnej nocy.
coś pokręciłam w ustawieniach, a teraz juz nie mam czasu tego naprawiać - zajme się tym jutro - Spokojnej nocy!
Grażynko, dziękuję Ci bardzo za wiadomość! :-) Pięknej niedzieli, pa, pa
Prześlij komentarz