czwartek, 29 lipca 2010

Kin dnia

Fala WĘŻA


2010.07.30



KIN 113 - Czerwony Solarny Wędrowiec

Dziś dostrzegam nowe perspektywy i szansę na lepsze życie. Dziś szukam nowych możliwości i pomagam innym wydostać się spod pręgierza przeszłości. Pęd ku wolności pomaga mi przełamać bariery i wymazać skostniałe poglądy. Dziś porzucam wszystkie przesądy, znoszę zakazy i nakazy, zaczynam ufać naturalnemu biegowi życia.

Kiny wyjątkowo zgodne są z ostatnimi wydarzeniami w moim zyciu....

środa, 28 lipca 2010

One Love | Playing For Change | Song Around the World

Stand By Me | Playing For Change | Song Around the World



"Playing for change" to efekt działalności Marka Johnsona – reżysera i producenta filmowego - który już od 10 lat z jednej strony promuje mało znanych muzyków, a z drugiej zbiera pieniądze na szlachetne cele Producent tak opowiada o swoim projekcie:„Akt muzykowania z ludźmi różnych kultur, religii i społeczeństw ma potężną siłę. Pokazuje, że możemy znaleźć wspólne drogi i pracować razem, dzielić nasze doświadczenia z kimś innym w pozytywny sposób.”

http://www.hirek.pl/Recenzje/Rozni_wykonawcy_Playing_for_change.html

Kin dnia

Fala WĘŻA


2010.07.29



KIN 112 - Żółty Galaktyczny Człowiek

Dziś moja mądrość życiowa i instynkt pomogą mi ominąć pułapki i uchronią przed dołkami emocjonalnymi. Ciągłe błądzenie, objazdy i kręte ścieżki wiele mnie w życiu nauczyły . Dziś przetrwam każdy kryzys, ponieważ prowadzi mnie siła nieznająca strachu. Dziś zaczynam myśleć o sobie i odzyskuję autentyczność. Dziś ja sam stwarzam sobie najlepsze warunki,a życie jest moim trenerem.

wtorek, 27 lipca 2010

Kin dnia

Fala WĘŻA


2010.07.28



KIN 111 - Niebieska Rezonansowa Małpa

Lekkość i pogoda ducha są drogowskazem na drodze do szczęścia.
Dziś staję się klaunem, który rozweseli moje nadąsane Ego. Dziś przełamię smutek zatruwający mi życie. Dziś wniosę uśmiech do środowiska, w którym się obracam. Dziś rozweselę każdego, kogo spotkam na drodze i sam nie obrażę się za żarty.

Zaległe - miałam wolne!

KIN 107 – Niebieska Elektryczna Ręka 24 lipca

Ruch jest p odstawą zdrowego bytu. Kiedy działam, wiem, że żyję. Pęd ku wiedzy nie pozwala mi zatrzymać się w miejscu. Zanim zrobię następny krok, najpierw dokończę to, co wcześniej zacząłem. Dziś załatwię drobne sprawy, opatrzę lżejsze rany, aby nabrać wiary we wrodzoną zdolność uzdrawiania. Dziś liczą się czyny Przestaję dreptać w miejscu. Zaczynam od uporządkowania świata wyobraźni.


KIN 108 – Żółta Samoistna Gwiazda 25 lipca

Każda wewnętrzna dysharmonia rujnuje moje zdrowie i powoduje choroby. Ja sam wywołuję wszystkie zaburzenia. Dziś niczego nie zrobię na siłę, lecz pozostanę taki, jaki jestem. Tylko tak wyjdą na jaw moje zalety oraz słabości i wady. Stan mojego ciała zdradza mój nastrój wewnętrzny. Im bardziej kocham swoje ciało, tym szybciej regenerująsię moje siły. Dziś zadbam tez o wygląd zewnętrzny.

KIN 109 – Czerwony Wiodący Księżyc 26 lipca

KREW jest fizycznym nośnikiem siły życia Żyje tylko to, co płynie. Dziś wprawiam w ruch wszystko, co się zastało i wiem, że rozruch może okazać się bolesny. Dziś odświeżam swoją pamięć, stawiam pytania, a odpowiedzi udziela mi życie. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

KIN 110 – Biały Rytmiczny Pies 27 lipca

Moja operatywność równoważy bieg życia. Dziś nie ugnę się pod ciężarem emocji. Miłość jest siłą, która równoważy każdą przeciążoną masę. Dziś zrewiduję podejście do ciała i seksu oraz przestanę odmawiać sobie tego, co przyjemne. Seks nie jest grzechem, lecz boskim darem – źródłem życiodajnej energii. Moje ciało mentalne, emocjonalne i fizyczne wskaże mi, co muszę zharmonizować wżyciu.

piątek, 23 lipca 2010

Słowo na niedzielę


Pewien człowiek znalazł jajko orła. Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie. Orzełek wylągł się i wyrósł ze stadem kurcząt. Przez całe życie zachowywał się jak kury, myśląc, że jest podwórkowym kogutem. Drapał w ziemi szukając robaków, piał i gdakał. Potrafił nawet trzepotać skrzydłami i fruwać kilka metrów w powietrzu, no, bo przecież tak właśnie fruwają koguty.



Minęły lata i pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą, na czystym niebie wspaniałego ptaka. Płynął elegancko i majestatycznie wśród prądów powietrza, ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami. Orzeł patrzył w górę oszołomiony.
- Co to jest? - Zapytał kurę stojącą obok.
- To jest orzeł, król ptaków - odrzekła kura. - Ale nie myśl o tym. Ty i ja jesteśmy inni niż on. Tak, wiec orzeł więcej o tym nie myślał. I umarł, wierząc, że jest kogutem w zagrodzie.



A oto jeszcze inne zakończenie tej bajki:

Orzeł popatrzył jeszcze raz w górę i napotkał wzrok wielkiego ptaka.
Nagle poczuł w sobie dziwną moc. Rozpostarł skrzydła i zanim zorientował się, co robi, zaczął unosić się w powietrzu. Coraz wyżej i wyżej. Pierwszy raz w życiu leciał. Jakie to piękne uczucie.

Znowu napotkał wzrok orła i tym razem usłyszał jego krzyk, wołanie, które było pozdrowieniem. Teraz już wiedział na pewno, że było to coś, na co nieświadomie czekał od dawna.
- Witaj bracie, witaj wśród orłów!!!
Czuł, że budzi się z wielkiego snu do prawdziwego życia.



Które zakończenie bardziej Ci się podoba?
- Czy wiesz, że ta bajka jest prawdą Twojego życia?
- Czy wiesz, że jesteś orłem, któremu jak dotąd nikt o tym nie powiedział?
- Czy wolisz przez resztę życia pozostać w kurniku i z głową spuszczoną do ziemi szukać robaków i okruchów, czy wolisz latać z orłami?

Wybór należy do Ciebie.

Cytat:

Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.
Anthony de Mello

czwartek, 22 lipca 2010

Kin dnia

Fala WĘŻA


2010.07.23



KIN 106 - Biały Biegunowy Łącznik

Dziś poznaję sprzeczności i prawa dominujące w życiu.
Dokonuję selekcji i eliminuję to, co zagraża zdrowiu. Chęć zachowania kontroli, przesądy i przestarzałe wartości wyprowadzają moje ciało ze stanu równowagi. Dziś zaprzestaję walki, pozbywam się pesymistycznych myśli i uczę się puszczać w niepamięć urazy. Choroby i bolesne procesy pokazują mi zaślepienie i błędy mojego Ego.

środa, 21 lipca 2010

Fala Węża

Fala Węża obdarowuje cię siła przeżycia i pokazuje, jak ważne jest twoje ciało. DZIESIĄTY dzień podpowiada, abyś kierował się sercem i nie przeceniał swojego rozumu. DWUNASTY dzień informuje cię, abyś wyzbył się strachu, połączył intuicję z rozumem i kierował się własną wolą. TRZYNASTY dzień przypomina, że nie jesteś sam na świecie – powinieneś więc odnosić się z szacunkiem nie tylko do własnego życia, ale do każdej formy życia na Ziemi.




2010.07.22



KIN 105 - Czerwony Magnetyczny Wąż

Siła życia jest podstawą zdrowej egzystencji. Dziś dostosowuję działania do poziomu siły życiowej. Instynkt i mądrość pomogą mi odnaleźć się w świecie. Dziś zwracam uwagę na znaki, które da mi ciało. Symptomy chorobowe niosą cenne informacje na temat poziomu mojej świadomości. Dziś skontroluję swoje zachcianki oraz zastanowię się nad stosunkiem do płci przeciwnej i seksu.

wtorek, 20 lipca 2010

Kobieta na Marsie, Mężczyzna na Wenus - zwiastun PL



A dzisiaj - sroda z Orange...

Katowice miasto kultury



Na słupie wyczytałam o kolejnych imprezach wakacyjnych...
http://www.becek.pl/index.php?action=bilety&cmd=2&typ=koncerty#show_id_553

Sting-Message in a Bottle-Live South England



haha, i havn't got a band and only half a voice but who cares lol

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA


2010.07.21



KIN 104 - Żółte Kosmiczne Ziarno

Dziś przypatrzę się temu, co potrafię, co mnie interesuje i temu, co faktycznie w życiu robię . Zastanowię się, czynie marnuję swojego talentu, goniąc za czymś, do czego się nie nadaję. Dziś wyruszam na podbój moich skarbów wewnętrznych. Pełnię szczęścia osiągnę dopiero wtedy, kiedy stanę się człowiekiem świadomym swej wartości. Kiedy zacznę sam siebie cenić, doceni mnie również otoczenie. Dziś nie zadzieram nosa ani nie chowam głowy w piasek. Dziś znajdę mój złoty środek.

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA


2010.07.20


KIN 103 - Niebieska Krystaliczna Noc

Moje sny - płynące z płaszczyzny kosmicznej nocy - są kopalnią wiedzy o życiu. Dziś wnikam w głębsze warstwy świadomości i stamtąd czerpię informacje. Powiązanie z metafizyką utrzymuje się na płaszczyźnie świata snów. Noc jest drogowskazem do przezwyciężenia braków fizycznych, ubóstwa duchowego i wszystkich skrajności życiowych.

poniedziałek, 19 lipca 2010

Dobre serce czasem popłaca...kasę na koncerty wydałam na siostrzeńców - a dziś...

Koncert z 16 lipca 2010, godz. 21.00
przeniesiony na

14 sierpnia 2010, godz. 20:00
Chorzowski Teatr Ogrodowy
CHORZÓW, ul. Piotra Skargi 34 D
bilety: 40 pln
przedsprzedaż biletów:
recepcja klubu „Sztygarka” - Chorzów, ul. Piotra Skargi 34 D
sprzedaż przed koncertem
szczegóły na www.sztygarka.pl




Koncert z 17 lipca 2010, godz. 21.00
przeniesiony na

13 sierpnia 2010, godz. 20:00
XII Letni Ogród Teatralny
KATOWICE, Plac Sejmu Ślaskiego 2 (plac przed Teatrem Korez)
bilety : 15 pln
sprzedaż biletów wyłącznie przed koncertem
szczegóły na www.korez.art.pl

http://www.nohavica.cz/_pl/koncerty/konc_aktual.htm

niedziela, 18 lipca 2010

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA


2010.07.19




KIN 102 - Biały Spektralny Wiatr

Moje pola duchowe są niesamowicie zaśmiecone negatywnymi myślami. Dziś neutralizuję to, co stało się bezużyteczne lub szkodliwe. Dziś porządkuję pola chaotycznych myśli, jednoczę różne racje i scalam to, co rozproszone. Dziś wprowadzam nowego ducha do sfery zmysłów.

Zaległe kiny

KIN 100 – Żółte Solarne Słońce 17 lipca

Dziś inspiruje mnie ALPHA i OMEGA. Dziś mówię prawdę i nie obrażam się za slowa prawdy. Dziś łączę to, co nieświadomie rozdzieliłem, naprawiam krzywdy i pomyłki i wyciągam rękę na zgodę, ale nie dlatego, że muszę lub że tak wypada, lecz dlatego, że chcę i dojrzałem do pojednania.


KIN 101 – Czerwony Planetarny Smok 18 lipca

Dziś widzę dzieło mojej własnej nieprzymuszonej woli i skutki mojej samowoli. Dziś nie ucieknę przed tym, co sam stworzyłem, lecz będę gotów przygarnąć do siebie to, do czego wcześniej nie chciałem się przyznać. Każdy czyn poprzedza stwórcza myśl. Dziś zrozumiałem, że moje myśli mogą budować lub niszczyć.

czwartek, 15 lipca 2010

kin dnia

Fala CZŁOWIEKA

2010.07.16


KIN 99 - Niebieski Galaktyczny Wicher

Dziś ja sam reguluję procesem odnowy wewnętrznej i mam nieograniczone możliwości. Dziś przekształcam to, co mnie powstrzymuje w działaniach, w to, co mi wyjątkowo sprzyja. Dziś robię wszystko dobrowolnie, a nie pod przymusem, groźbą kary czy szantażu. Dziś ja sam przesądzam o swoim losie.

Długi weekend



Jutro mam wolne i wybieramy się z siostrzeńcami do Wesołego Miasteczka na cały dzień! a potem jeszcze 2 dni laby nad wodą, nie wiem co prawda jaką, ale wodą...nno i koncerty Nohavicy...

środa, 14 lipca 2010

"Prowadź swój pług przez kości umarłych"





Akcja rozgrywa się w Kotlinie Kłodzkiej. Główną bohaterką jest Janina Duszejko - kiedyś inżynier mostów, dziś wiejska nauczycielka angielskiego, geografii i dozorczyni domów letniskowych. Jej pasją jest astrologia, a wielką miłością wszelkie zwierzęta. Gdy dzieje im się krzywda, Janina upomina się o szacunek dla zwierząt, przestrzega przed bezmyślnym niszczeniem przyrody, donosi nawet na policję, ale nikt się nie przejmuje kobietą, która uważa, że świat jest odbiciem tego, co zapisane w gwiazdach, a w wolnych chwilach czyta Williama Blake"a, którego właśnie tłumaczy jej przyjaciel.
Pewnego dnia dowiaduje się o śmierci sąsiada kłusownika - mordercy saren, potem o następnej ofierze...Seria mniej lub bardziej niewytłumaczalnych zgonów rośnie, a na śniegu nie ma innych śladów jak tylko zwierzęce... Janina próbuje zbadać sprawę własnymi metodami. Ma własną teorię na temat motywu i sprawcy, ale policja ignoruje ją, traktując jak nieszkodliwą dziwaczkę.
Ona jednak wie więcej niż wszyscy, bo potrafi czytać w gwiazdach, jak w otwartej księdze...(nota wydawcy)

Usłyszałam wczoraj - chcesz ksiązkę do poczytania? Pytanie z tych , na które zawsze odpowiadam - tak!!!! Książka na jeden wieczór i powroty na smakowanie...lubię książki,tóre potem mi sie snią, "noszę" je w sobie jakis cas, rozmyslam o nich, odrealniają resztę swiata... to jedna z nich. Siądę jeszcze i wypiszę sobie parę cytatów,uwielbiam sposób w jaki Olga Tokarczuk uzywa słów:"Nagle zapanowała cisza, a ja znalazłam sięw jej samym srodku.Patrzylam.Moje cialo naprężylo się, bylam gotowa do walki.Kręcilo mi się w glowie i w uszach narastalo mroczne buczenie, szmer, jakby zza horyzintu nadciągala wielotysięczna armia - glosy, szczęk żelaztwa,skrzypienie kól, wszystko dalekie.Gniew sprawia, że umysl staje sie jasny i przenikliwy, widzi więcej.Zagarnia inne emocje i panuje nad cialem.Nia ma wątpliwosci, że z Gniewu bierze sie wszelka mądrosć, poniewaz Gniew jest w stanie przekroczyc wszelkie granice."

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA


2010.07.15




KIN 98 - Białe Rezonansowe Zwierciadło

Dziś budzę się w sali luster, gdzie spoglądają na mnie tysiące oczu. Z każdego kąta, miejsca i zaułka jestem bacznie obserwowany. Bez zwierciadła nie ma nauki. Dzięki odbiciom zdobywam mądrość życiową. Dziś rozwieją się iluzje, mrzonki, omamy. Każdą informację przyjmuję dziś bez lamentowania i bez wartościowania. Dziś przebaczam sobie i wszystkim moim odbiciom.

wtorek, 13 lipca 2010

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA


2010.07.14



KIN 97 - Czerwona Rytmiczna Ziemia

Dziś ważą się moje losy. Moja wola jest wystawiana na próbę. Dziś określę więź z ludźmi, z naturą, z ojczyzną i zrewiduję postawę określaną jako symbol Kaina, której motto brzmi: Mieć więcej niż inni, bez względu na cenę. Dziś zadbam o zdrowy kontakt z ludźmi i z całym otoczeniem. Dziś jestem jednocześnie nauczycielem i uczniem. Bez szemrania zbieram więc pochwały i nagany.

poniedziałek, 12 lipca 2010

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA


2010.07.13



KIN 96 - Żółty Wiodący Wojownik

Dziś siła inteligencji wydaje rozkazy mojemu ciału . Zdaję się na wewnętrzne prowadzenie, które jest nieomylne. Dziś bez lęku powołuję do bytu to, co sam uznam za właściwe. Przestaję być chorągiewką na wietrze i nie drżę jak osika . Nie pójdę na łatwiznę, nie skuszą mnie doraźne korzyści, nie ulegnę pokusom, lecz pójdę tam, dokąd skieruje mnie moja wola i gdzie nie będę marionetką.

niedziela, 11 lipca 2010

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA


2010.07.12




KIN 95 - Niebieski Samoistny Orzeł

Dziś odchodzę od wartościowania zjawisk i ludzi. Dziś ja zatwierdzam plany na przyszłość. Przyjmuję nowe wyzwania i mając przed oczami wizję celu, nie boję się podjąć ryzyka. Dziś nikt niczego mi nie narzuci i ja nie zmuszę nikogo do bezwzględnego posłuszeństwa, milczenia lub przyklaskiwania moim racjom.

zaległe kiny

KIN 93 – Czerwony Biegunowy Wędrowiec

Przestrzeń życiowa jest sceną, na której tworzę swoją rzeczywistość. Tu robię decydujące cięcia, tu stwarzam nowe wypaczenia. Nie jestem jednak sam na scenie, ze mną grają też inni – raz lepsi, raz gorsi aktorzy. Dziś odkryję, kto jest reżyserem. Czy nie marnuję czasem talentu, zamknięty w cudzym teatrze? Dziś zmierzę, jak przestronna jest moja scena życiowa Moje ciche zamiary zdecydują o moim jutrze.


KIN 94 – Biały Elektryczny Mag

Siła serca nie podlega prawom wymyślonym przez ludzi Im silniejsza jest moja wiara, tym pewniejsze jest moje jutro. Moje myśli krążą dziś wokół miłości, moja wola sprzężona jest z wolą serca Intencje serca mają potężną moc oddziaływania na przebieg wszystkich spraw w życiu, przyspieszają nadejście sukcesów Dziś rozjaśniam ciemności umysłu , wnosząc tam światło i miłość.

czwartek, 8 lipca 2010

Resistance (Official Video)




Muszę być na Coke festiwal w sierpniu!!!

Kin dnia

Fala CZŁOWIEKA

Fala Człowieka obdarowuje mądrością i siłą wolnej woli. DZIESIĄTY dzień podpowiada, abyś zaufał naturalnym procesom i nie robił niczego na siłę. DWUNASTY dzień pokazuje, że chcąc przezwyciężyć światy braków, musisz przełamać blokady mentalne i nauczyć się brać i dawać. TRZYNASTY dzień objawia, że życie robi z tobą tylko to. na co mu pozwolisz i że tak jak sam siebie cenisz, tak ceni ciebie twoje otoczenie.


2010.07.09


KIN 92 - Żółty Magnetyczny Człowiek

Dziś trenuję siłę woli w świecie wyzwań i pokus. Dziś liczy się to, co czynię i to, co myślę, a nie to, co mówię. Dziś konfrontuję moje Ego z intuicyjną świadomością. Poszukując prawdy, natrafiam na wiele dylematów, które spróbuję dzisiaj wyjaśnić, nie przeceniając rozumu. Dziś nie zaciągnę nowych "długów".

środa, 7 lipca 2010

Kin dnia

Fala WICHRU


2010.07.08



KIN 91 - Niebieska Kosmiczna Małpa

Dziś odkrywam w sobie prostotę, lekkość i dziecinną niewinność.
Nie dopatruję się knowań i podstępów, lecz ufam i jeszcze raz ufam. Dziś nie obrażam się i nie jestem przewrażliwiony na punkcie własnej osoby. Sam żartuję i pozwalam żartować innym. Cieszę się z dokonanych postępów.

wtorek, 6 lipca 2010

Czeslaw Spiewa - Maszynka Do Swierkania (Official Video)



Bedziemy piękni jak dawniej, bedziemy działać sprawnie...

"Dżentelmeni i gracze"





Po raz trzeci miałam okazję spotkać się z twórczością Joanne Harris. Pierwszy raz ze znaną przede wszystkim z adaptacji filmowej z Johnnym Deppem i Juliette Binoche w rolach głównych Czekoladą – której należy się osobny wpis, gdyż książka, podobnie jak film, robi duże wrażenie; a później z Jeżynowym winem.
Kiedy więc w księgarni wpadła mi w ręce przeceniona kolejna pozycja – Dżentelmeni i gracze – nie mogłam się oprzeć. Kupiłam. I nie żałuję. Gdyż tak fascynującej lektury dawno w rękach nie miałam.

Główni bohaterowie to nauczyciel łaciny – Roy Straitley, oraz dziecko Johna Snyde’a – portiera. W książce przeplata się teraźniejszość z przeszłością bohaterów – Snyde’a poznajemy jako nieszczęśliwe dziecko, odrzucone przez kolegów ze szkoły, aspirujące do lepszego świata, jakim wydają się być mury szkoły Świętego Oswalda. Udając ucznia, przemierza korytarze najpierw samotnie, później z przyjacielem. Odważa się na coraz śmielsze wyczyny, i wcale nie przeszkadza mu, że jest uzurpatorem. W tym czasie łacinnik jest młodym, aczkolwiek już z pewnym doświadczeniem nauczycielem, zupełnie niechcący zmieniającym bieg późniejszych wydarzeń.

Piętnaście lat później młody Snyde postanawia zemścić się na szkole za doznane krzywdy.

Co ciekawe – rozwiązanie obu punktów kulminacyjnych przypada na ostatnie strony książki – dzięki temu nie można oderwać się od czytania. Autorka wzbudza ogromną ciekawość, podsyca ją umiejętnie niemalże przez całą powieść. Na końcu zaś serwuje takie rozwiązanie, że po prostu nie da się go zapomnieć czy przejść obok obojętnie. Niesamowite!

Jestem pod wielkim wrażeniem – polecam każdemu, kto lubi zagadki, nietypowe i nieoczywiste rozwiązania, oraz darzy sentymentem szkolne mury…
Recenzja stąd; http://morfeuszigin.wordpress.com/2010/03/31/dzentelmeni-i-gracze-joanne-harris/

Od siebie napiszę,ze przeczytałam w krótkim czasie 3 książki tej autorki i każda jest inna... polecam!

Kin dnia

Fala WICHRU


2010.07.07



KIN 90 - Biały Krystaliczny Pies

Tylko miłość zdolna jest dokonać pozytywnych zmian w życiu.
Dziś uzdrawiam urazy emocjonalne i przemieniam swoich wrogów w sprzymierzeńców duchowych. Dziś obcy jest mi egoizm, zachłanność i zazdrość. Ocieram łzy i zaczynam kochać. Dziś podejmuję dialog z partnerem i odświeżam znajomości.

poniedziałek, 5 lipca 2010

Kin dnia

Fala WICHRU


2010.07.06


KIN 89 - Czerwony Spektralny Księżyc

Dziś uwalniam się od wyrzutów sumienia i fałszywej pokory. Nie dbam już o zaspokojenie ambicji EGO, lecz patrzę, co jest uczciwe i dobre dla ogółu. Moja krew jest bankiem informacji. Choroby krwi wskazują na brak koncepcji na życie: anemia - na poczucie bycia złym, postawę tak - ale; niedociśnienie - na defetyzm - to nic nie da; nadciśnienie - na brak chęci wyrwania się z dramatów emocjonalnych.

Twilight - Muse - Supermassive Black Hole




Muse!!!!!!!!!

Eclipse Trailer



A tu muzyka - chyba najlepsza częć filmu, jak dla mnie...

Zaćmienie - Zapowiedź PL (Eclipse - Trailer) | (fanmade by me)




Wiem,ze trudno sfilmować dobrą książkę, ale Saga w wersji filmowej jest ewidentnie spaszczona...ale nie żaluję,ze obejrzałam!

Kin dnia

KIN 88 - Żółta Planetarna Gwiazda 5 lipca

Dziś widzę, co doprowadziłem do współbrzmienia i jakie zażegnałem spory. Jeśli coś pominąłem, zobaczę to na własne oczy lub poczuję na własnej skórze. Dziś odrzucam samokrytykę i niskowartościowanie swoich zasług oraz dodaję ducha innym. Moje środowisko (rodzina, znajomi) pokaże mi, gdzie brakuje szczęścia i harmonii.

Zaległe kiny

KIN 85 – Czerwony Rezonansowy Wąż 2 lipca

Dziś zostaną wytrącone na powierzchnię wszystkie szkodliwe osady. Dziś znajdą ujście wszystkie zatruwające mnie myśli. Mój stan fizyczny odzwierciedla stan mojego ducha. Wszystko, czego dokonuję, zależy od mojej siły. Dziś kieruję się instynktem, który podpowie mi jak zebrać siły.


KIN 86 – Biały Galaktyczny Łącznik 3 lipca

Wszystko o co walczę żywi się moją energią. Dziś zaprzestaję walki, godzę się z każdą zmianą. Odrzucam przykre wspomnienia przełamuję śmiertelny strach, uwalniam się od ciężaru (wymień go) i z lekkością wyruszam w dalszą drogę. Dziś nie zrażą mnie trudności – albo je rozwiążę albo wybiorę nową drogę. Co dają mi kłótnie, procesy sądowe nieprzespane noce i walki wewnętrzne. Mój przeciwnik śpi spokojnie, a ja zadręczam się i cierpię. Dziś robię porządek w moich myślach.

KIN 87 – Niebieska Solarna Ręka 4 lipca

Dziś biorę odpowiedzialność za swój stan psychiczny i zaczynam zbierać siły Jak mogę czuć się rześki i zdrowy, jeśli karmię się goryczą i wciąż piję "truciznę1"? Każda dolegliwość na płaszczyźnie fizycznej, umysłowej i emocjonalnej objawia mi moje zaślepienie. Dziś wyłonią się niezabliźnione rany, które trzeba pilnie uzdrowić. Dziś opatrzę tez rany partnera i bliskich. Dziś jestem doskonałym lekarzem.

czwartek, 1 lipca 2010

Do poniedziałku!




Jutro mam kolejną kontrolę w Gliwicach, wieczorem maraton ze Zmierzchem, w sobotę - jarmark staroci w Bytomiu, a niedziela zapowiada sie leniwie z dala od kompa...

So Good Today



Z nowego serwisu: http://artique.pl/

Psi świat

Kiedy tak sobie szłam jak co dzień przez park z moją Ragdą (sunią zwaną też potocznie Dziamdziakiem, Gdulem, Du itp...) zastanawiałam się jak ona się zachowuje w stosunku do innych psów. To dla mnie ważne, bo dzięki temu wiem kiedy mogę bezpiecznie zbliżyć się do innego "dziamdziaka", a kiedy lepiej ominąć go szerokim łukiem.
Ragda generalnie ignoruje mniejsze psy (nie zawsze te mniejsze ignorują ją, ale nawet kiedy zaczną ja atakować, ona nie zwraca na nie kompletnie uwagi), większych się boi i zwiewa gdy tylko poczuje najmniejsze z ich strony zagrożenie. Ale kiedy tylko spotka psa (a jeszcze gorzej-sukę) mniej więcej jej wielkości, to zaczyna się rywalizacja i walka o to kto tu rządzi. Ewentualnie walka o patyka do pierwszej krwi. Czasem też dość szybko zostaje ustalona hierarchia i wtedy jeden z psów musi sie podporządkować. Jednak bywa, że przepychanki trwają dość długo i wygląda to groźnie. Wtedy też wolę szybko oddalić się z Ragdulcem od potencjalnego rywala/rywalki i nie ryzykować krwawych scen z moim tak niewinnie wyglądającym dziamdziakiem:). No bo jakby wygłądał mój słodki puchacz śmierdziuszek z dziarą na uchu tudzież nosie lub też innym miejscu?!
Prawda jest też taka, że w tym wszystkim tak naprawdę nie ma takiej toksycznej agresji, na ślepo wyrzucanej złości. Żaden z psów nie kończy po takiej potyczce z depresją albo nie popada w nałóg. Ot, godzi się z przegraną lub wygraną i idzie dalej.


No i właśnie dlatego pieski i inne dziamdziaki o nieco mniejszym rozumku od naszego-ludzkiego-nie muszą praktykować jogi, medytacji itp...! ;)


Cytat stąd:
http://magayoga.blogspot.com/search?updated-max=2010-03-15T07%3A47%3A00-07%3A00&max-results=7